Czy muzyka na sen to dobry pomysł?
Muzyka na sen – lek na bezsenność czy mit?
Bezsenność to męcząca oraz groźna w skutkach dolegliwość. Badania dowiodły, że osoby, które regularnie miewają trudności z zasypianiem, są bardziej narażone na schorzenia neurodegeneracyjne, takie jak Alzheimer czy choroba Parkinsona. Nieprzespane noce skutkują między innymi zmęczeniem, brakiem koncentracji, zasypianiem w ciągu dnia oraz rozdrażnieniem. Nic dziwnego, że ludzie od lat poszukują sposobów na sen dobrej jakości. Jednak czy muzyka na sen to dobry pomysł?
Muzyka na sen od najmłodszych lat
Już starożytni Rzymianie i Grecy korzystali z muzyki, aby pomóc dzieciom zasnąć. Ta tradycja kontynuowana jest przez wieki, aż do czasów obecnych. Któż z nas nie słuchał od dziecka kołysanek, czy piosenek, które śpiewali lub puszczali nam najbliżsi?
Muzyka towarzyszy nam od najmłodszych lat. Słuchamy jej, aby się zrelaksować, wyciszyć czy pozwolić zapomnieć o kłębiących się myślach. Ale nie tylko. Służy nam do tańca, zabawy albo wręcz odwrotnie – do wyrzucenia z siebie smutku, ukojenia, podkreślenia emocji. Muzyką żegnamy bliskich, którzy odchodzą.
Na bazie wiedzy, jak muzyka wpływa na człowieka powstała muzykoterapia, czyli dziedzina posługująca się muzyką lub jej elementami w celu przywracania zdrowia, lub poprawy funkcjonowania osób z różnorodnymi problemami.
Taka terapia powinna odbywać się pod okiem specjalistów, gdyż należy odpowiednio przygotować jej plan dla danej osoby, aby dźwięki leczyły, a nie pogłębiały problemy (np. depresję).
Polecamy również artykuł Muzykoterapia – kiedy dźwięki uzdrawiają
Badania amerykańskich uczonych
Panuje ogólne przekonanie, że muzyka może pomóc w zaśnięciu, czy w spaniu. Jednak amerykańscy uczeni z Baylor University w Teksasie przeprowadzili badania, które udowodniły coś innego. Wzięło w nich udział 209 uczestników.
Najpierw odpowiadali oni na pytania dotyczące nawyków słuchania muzyki i częstotliwości doświadczania zjawiska określanego mianem „stuck song syndrome”. Polega ono na tym, iż po usłyszeniu jakiejś melodii nie możemy pozbyć się jej z głowy.
Praktycznie wszyscy uczestnicy przed badaniem byli zdania, że muzyka poprawia ich jakość snu. W eksperymentalnej części badania zostali oni poddani specjalistycznym testom, podczas których badacze starali się wywołać u nich objawy owego syndromu puszczając im chwytliwe utwory oraz ich instrumentalne wersje.
Skutek był taki, iż słuchanie zarówno dynamicznej, jak i łagodnej, lirycznej muzyki przed udaniem się na nocny spoczynek skutkowało pojawieniem się u badanych trudności z zasypianiem oraz spłyceniem ich snu.
Stąd wnioski, opisane w “Psychological Science” mogą zaskakiwać. Muzyka, zwłaszcza “wpadająca w ucho”, może pogarszać jakość snu.
Badacz snu dr Michael Scullin, profesor nadzwyczajny psychologii i neuronauki na Baylor University (USA) uważa, że „Nasze mózgi nadal przetwarzają muzykę, nawet gdy nikt nie gra, w tym najwyraźniej podczas snu (…). Im więcej słuchasz muzyki, tym bardziej prawdopodobne jest, że będzie się ona mimowolnie odtwarzała w kółko w twoim umyśle. Kiedy tak się stanie, istnieje duże prawdopodobieństwo, że twój sen ucierpi”.
Czy w takim razie nasze przekonania i odczucia są niewłaściwe?
Jaka muzyka na sen może pomóc?
Jeśli mimo opisanych wyników badań, nadal masz odczucie, że muzyka na sen jest dla Ciebie dobrym rozwiązaniem na wyciszenie, czy bezsenność, staraj się przynajmniej stosować do kilku wskazówek:
- Stawiaj na wersje akustyczne: fortepian lub gitara, tworzą dobry nastrój do zasypiania w odróżnieniu od śpiewu.
- Unikaj bodźców emocjonalnych, tzn. słuchaj muzyki, która nie przywoła wspomnień, szczególnie smutnych bądź zbyt radosnych.
- Słuchaj rytmów relaksacyjnych i spokojnych.
- Unikaj zakładania słuchawek na uszy, czy do uszu. Pamiętaj, że to również może uszkodzić słuch.
Muzykoterapia jako terapia na bezsenność
Według specjalistów od muzykoterapii kąpiel w dźwiękach pomaga się odprężyć i wyciszyć umysł, co ułatwia zasypianie. Jednak nie oznacza to, iż należy praktykować ten rodzaj medytacji przed samym snem. Ważne, aby robić to regularnie. W ten sposób możemy się przysłużyć zdrowemu i regenerującemu snu.
Nade wszystko obserwuj swój organizm. Czy to, że udało Ci się zasnąć przy muzyce, czy zapomnieć o problemach dnia codziennego oznacza, że Twój sen był dobrej jakości?
Czy w ciągu dnia nie odczuwasz zmęczenia, bądź nie „chodzi” za tobą ciągle ta sama muzyka?
A może Twoja muzyka na sen pomaga tylko na chwilę?
Naukowcy, którzy twierdzą, że ci, którzy częściej słuchają muzyki przed snem, śpią de facto krócej, a ich sen jest gorszej jakości podpowiadają, iż lepsza na sen jest cisza.
Jeśli nie muzyka na sen to co?
Szukając rozwiązań na poprawę jakości snu i sposób a bezsenność znajdziemy szereg podpowiedzi dotyczących zapewnienia komfortowego spania.
Wpływ na to jak śpimy mają między innymi:
– bodźce zewnętrzne (np. hałas)
– wilgotność powietrza
– wyciemnienie pokoju
Ale także:
– jakość materaca
– poduszka, jaką stosujemy
– choroby, wiek
Wybierając materac czy poduszkę – radź się specjalistów. Najlepiej podpowiedzą Ci fizjoterapeuci.
Szukasz bezpłatnej porady? Skontaktuj się z nami.
Warto zasypiać w ciszy
Aby nasz umysł również się zregenerował podczas wypoczynku spróbuj zasypiać bez dźwięków. Jeśli jednak masz głowę zaprzątniętą myślami, które jest w stanie wyciszyć tylko muzyka, może warto jednak poddać się terapii muzyką. Tylko należy zrobić to w odpowiedni sposób, pod okiem specjalistów.
Polecamy również artykuły Jak zadbać o zdrowy sen oraz Problemy ze snem u seniora
Magdalena Lasota
Brand Vital Poland